Wataha Wyklętych
Ogólne => Pogaduchy => Wątek zaczęty przez: Wataha Wyklętych w Sierpień 24, 2016, 16:58:41
-
Spam, spam, spam... ._.
-
Pierwszy! xD
Dodałam trochę wątków ;^;
-
Odi, gdzie ci zrobić jaskinię? xD Skoro już jestem na adminie xD
-
Dałem logo i awatara dla admina ;-; Może być? ;-;
-
Sure sure xD To co, gdzie tą jaskinię chcesz?
-
Helooou.. xD
-
Hik xD
Ile razy mam ci mówić, że jestem w psychiatryku, nie potrzebuję jaskini >.<
-
A no tak...xD A ty, nerko? xD
-
Nie fieeem.. xD
-
Eh...xD
-
A na cóż komu jaskinia... Czy kiedykolwiek w historii for pbf ktoś prowadził akcję w jaskini? xD
-
Yup! xD Tylko teraz nie mogę sobie przypomnieć, gdzie to było, ale jak się dowiem, to ci powiem...xD
-
Taaa, jaaasne..Co tam 230 stron u Syrka..xD
-
No widzisz xD Do tego ciekawe rzeczy działy się u Ross'a w domu, nie mówiąc już o pułapkach w rezydencji Jacqui czy rozterkach Iana u Karo w Hogwarcie...xD
-
Mniejszej czcionki się nie dało? ::)
Ja sobie jaskinię zrobię, na spokojnie xD
-
Dało...xD
Muszę wymyślić, jak zwiać z tego psychiatryka ;-;
-
To myśl, myśl xD Ja tam wciąż nie wiem, czy będę umiała pisać zgryźliwym Sherlockowatym detektywem-wilkiem...;^;
-
Ja chyba odwalę najpierw ze dwie psychopatyczne jazdy, zanim dam nogę ;-;
-
Nie chce mi się robić tych terenów.. xD
-
Mam rozumieć, że ja mam je zrobić, hę? xD
-
No raczej, Administratorze Wszechmocny ;-;
-
Eh, jaki dodać dział jeszcze, poza barem? ;-;
-
Mi to obojętniak ;-;
-
Ludziska, mam już przygotowany post, myślę że wystarczająco psychiczny ;-; Zacznijcie może coś tam pisać w fabule, żebym mógł się zacząć przygotowywać do ucieczki ;-;
-
Ale ja wciąż nie umiem pisać Raaisem...xD
-
Coś tam wymyślisz ;-; Ja też jeszcze nie umiem, nigdy nie pisałem psychopatą ;-;
-
Eh, ale wydaje mi się, że to będzie taka bezbarwna postać ;-;
-
No to już wiesz, jak ja mam z niektórymi moimi niedopracowanymi postaciami ;-;
-
Ale miałam nadzieję, że mnie to nigdy nie spotka... xD Jestem typem osoby która będzie myślała nad postacią dzień i noc aż w końcu stwierdzi, że jest idealna (nie mówię, że jest na serio, ale chodzi mi o to, że jest gotowa, żeby wypuścić ją w świat xD). A Raais... Jest taki na chybcika wymyślony, taki wymuszony, bezbarwny, płytki ;^;
-
Posłuchaj jakiejś piosenki, która ci się z nim kojarzy, wyobraź sobie jakąś akcję z nim - nie z forum, coś totalnie z czapy wzięte - i może jakoś pójdzie ;-;
-
No tak, tylko jaka piosenka mi się z nim kojarzy... Hm... Żadna? xD Eh, dzięki za radę, ale jakos weny mi brakuje na tą postać xD
-
(http://67.media.tumblr.com/tumblr_lcigfkQ6tY1qeq182o1_500.jpg)
Ty, dobrze wyszedł na tym zdjęciu, nie? xD Szkoda, że raczej nie pasiłoby mi chodzić w cylindrze xD
I ten podpis: "Very rare photo of a very young and elegant Conrad Veidt." xD
-
Uhhh, coś zaraz wyślę xD
-
A kopać to, bierę xD Najwyżej zmienię xD
Sunia, iść tam do ciebie? xD
-
Jak chcysz.. xD
-
Bo miałam w zasadzie wpaść do baru, ale co się odwlecze to nie uciecze xD
-
To ktuś wbija do Tuńczyka..? xd
-
A, tak, już xD Nie bardzo miałam jak wbić na kompa, soo...xD
-
E? O co chodzi z tym głosem w KP? I czy formą podstawową jest tu człowiek czy wilk?
-
Ach, i ile mocy mogę sobie wybrać?
-
Formą podstawową jest wilk, a głos chodzi o to jak brzmisz w formie ludzkiej :v
3 moce.
-
Ok, dzięki.
-
O, kogoś skusiłam xD
-
Przecież jako wilki też mówimy ;-;
Ian i Karo, wytłumaczyliście reszcie, jaka jest fabuła? ;-;
-
Starałam się wytłumaczyć, ale wiesz jak ja tłumaczę xD Także ten, nie wiem, czy ogarnęli, wy im wytłumaczcie xD
-
Jaką chciałabyś mieć pracę? Nie chciałabyś może zostać moim psychiatrą? Naczy, że pracowałabyś jako ludzki psycholog/psychiatra, a ja bym przychodziła do ciebie po załamaniu nerwowym xD Chcesz? xD
-
A gdzie chcesz mieć jaskinię?
-
Czekaj, czekaj. Jeszcze ogarniam swój awatar, trochę jest za duży. Potem się zastanowię. A mogę być studentką medycyny? Na psychiatrę to ja się nie nadaję...
-
Raais musi sobie znaleźć psychologa xD On tak dłużej nie pociągnie xD Może się Demek zgodzi...xD
Sure, sure, to zrobię ci w szpitalu... Ee... Mniejsza, nie musisz mieć żadnych gabinetów przecież...xD
-
Te, to może cię zatrudnią jako stażystkę do pomocy przy psychicznie chorych? xD No wiesz, będziesz mi przynosić żarcie i leki, i pilnować, żebym nie zwiał, a koniec końców, jakoś się uwolnię i porwę cię, żeby się wydostać xD
-
To może być niegłupi pomysł.
-
Chcę mieć domek na pustyni. Fajnie będzie na pustyni.
-
Kieu. Ale dom? O.o Czy jaskinię?
-
Wiesz, kluczem fabuły jest moja ucieczka, a ty się możesz przydać xD
-
Aha, jeszcze daj sobie zdjęcie jako człowiek. Do KP, czy tam podpisu, wsio jedno...
-
Jaskinię offkors. Dodam sobie jak znajdę.
-
Jaskinia zrobiona.
-
A mogę się stworzyć w ubierance? Jakoś nie mogę znaleźć czegoś odpowiedniego w Internetach.
-
Znaczy... To powinien być wygląd realnego człeka... ;-;
-
realny
1. «istniejący w rzeczywistości»
2. «możliwy do wykonania lub urzeczywistnienia»
3. «odznaczający się realizmem lub zdrowym rozsądkiem»
Wg. słownika pwn.
Czyli mogę. Jeśli będzie «możliwy do wykonania lub urzeczywistnienia».
-
Ma przedstawiać żywego człowieka, kropka. Żadnych ubieranek, artów. Nie wyglądałoby to dobrze, skoro cała reszta ma realnych ludzi w KP.
-
Ale ja jej nie znajdę... Ech, dobra, poszukam.
-
Takiecuś może być?
(http://orig06.deviantart.net/8de0/f/2013/349/b/2/summoning_of_the_ancient_ones_by_alexandravbach-d6y4xsm.jpg)
-
To jest art ::) Ale niech ci będzie, wystarczająco "ludzki"...
-
Ok. :D
-
A gdzie ja się mam pojawić w fabule? Zaczynam w swoim domku czy gdzie?
-
Gdzie chcesz.
-
Możesz przynieść mi żarcie i leki, jak chcesz pracować w tym więzieniu ;-; Albo możesz iść po prostu gdziekolwiek ;-;
-
O, cześć ludzie xd
-
Siemczysz xD
-
Jak tam? c:
-
A spoko, polazłam w końcu do ciebie xD
-
Wim, właśnie odpisałam xD
-
Widzem xD
-
To ja pójdę do psychiatryka. Tylko kto jest tu kimś w rodzaju... no... zatrudniacza? Bo takie losowe wilki chyba nie chodzą sobie przynosić rzeczy dla chorych psychicznie, nie? Wsensie, skąd wgl miałabym się do tego zabrać? Jako wolontariuszka?
-
Myślę, że powinnaś zacząć od czegoś takiego, że staniesz przed moją celą i tak jakby "pomyślisz" o tym wszystkim, co miało miejsce, ale nie było opisane: że jesteś studentką medycyny, że dopiero co cię zatrudnili, że twoim obowiązkiem będzie tylko przynoszenie mi żarcia i tabletek ;-; No wiesz, takie przemyślenia, w których jest zawarte wszystko, co się zdarzyło, a czego nie ma opisanego w fabule ;-;
-
Ok, dzięki za pomysł.
-
No, i z racji, że muszę kiedyś uciec, ustalmy: jestem w kaftanie bezpieczeństwa, czy wystarczą łańcuchy? ;-; No i muszę mieć kaganiec, który mi będziesz zdejmować, żebym zeżarł ;-;
-
Maybe łańcuchy?
-
Mnie pasuje ;-; Będzie się łatwiej uwolnić ;-;
-
Mam kontynuować, czy chcesz coś od siebie napisać w tym momencie?
Btw, czuję się źle. Wy wszyscy się tak rozpisujecie, a ja się czuję taka mierna w pisaniu...
-
Właśnie odpisałem ;-;
Gdzie tam się rozpisujemy ;-; Znaczy, zależy kto, ja na pewno nie ;-;
-
O, bogowie! Ja w życiu nie napiszę tak długiego posta jak twój pierwszy! I pomyśleć, że miałam dobrą ocenę z polskiego...
-
Ale ja nad nim myślałem od trzech dni xD
-
Nemhain, zmienić ci nazwę użytkownika? ;-;
-
Why? 0.0
-
No bo twoja postać ma inaczej na imię ;-; Tylko pytam ;-;
-
A, no dobra. To zmień mi na Anastasia 'Nemhain' Vaillancourte. Chyba że za długie. Wtedy może być bez Anastasii. A jeśli nadal za długie to sama Nemhain.
-
Oki ;-;
-
Zostałam skrócona. O głowę. I nogi. Ech, ja naprawdę lubię pełne imię Nemhain. Smutek straszny bacą targa.
-
Nie przeżywaj tak, poprawię ci, jak wrócę >.<
-
Ten nowy rok szkolny. Ech... Mój pierwszy w liceum ;-; To straszne - nauczyciele mówią do nas per "państwo". No i trafiłam na fizyka na którego naprawdę chciałam nie trafiać.
-
Ludzieee... Coś was zjadło? Czy ki diabeł?
-
Szkoła, Nemhain, szkoła ;-;